... wczoraj rankiem w lesie. Wysyp pająków i co za tym idzie- pajęczyn, nie pozwalał mi na skupienie się w poszukiwaniu grzybów. Sucho muszę przyznać... Znalazłam kilka podgrzybków, parę maślaków, mama znalazła nawet prawdziwka :)
Taki oto spacerek po lesie w sobotę o 8 rano... Rześkie powietrze, cisza, spokój, pełen relaks, to lubię....
Po powrocie koniec relaksu... a dlaczego ??
Przeczytacie TU
Miłej niedzieli :)
Ja nie muszę szukać jesieni w lesie mam ją w ogrodzie, a na grzybki nie chodzę pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWypad wygląda na udany :)
OdpowiedzUsuń