Obserwatorzy

wtorek, 30 lipca 2013

Czas na...

...sznur turecki. Sznury szydełkowo-koralikowe już mi się nieco opatrzyły, ostatnio dorobiłam kilka, ale czekają na wykończenie (mam nadzieję, że Pan Listonosz zaszczyci mnie dziś i przyniesie moje półfabrykaty!!), pokażę wkrótce :)
W szufladzie leży pełno różnych koralików, pewnie kiedyś miały mi do czegoś służyć. Dałam im drugie życie:

Wykonane według kursu Weraph (link w zakładce "przydatne"). To pierwszy, ćwiczebny :) Powstał jeszcze jeden ale czeka oczywiście na wykończenie :)

Dzisiaj nasze robótkowe spotkanie, nie mogę się doczekać!!!!

U mnie po nocnej burzy "lekkie" ochłodzenie, wiatr szaleje, w domu jeszcze duchota. Ale już da się żyć :)
Buziaki :***

5 komentarzy:

  1. Śliczny! Wprawdzie kolory nie do końca moje, ale śliczny :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. To też nie moje kolory.... Ale może kiedyś znajdzie swojego właściciela :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uroczy,znajdzie, znajdzie pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne :)
    Pozdrawiam A.Gałązka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko podziwiam Twoje zaangażowanie.
      Sznur pięknie się prezentuje.

      Usuń

Dziękuję za poświęcony czas :)