Dzisiaj pokończyłam rozgrzebane koraliki:
kolczyki tylko dla mnie :) musiałam spróbować, czy umiem :)
bransoletka w zieleniach:
i granatowo- czarna:
a biało-czerwona jest dla koleżanki:
Kończę też słoiczek na herbatkę (do pracy), do ozdobienia mam też pewne drewienko, no i do maszyny do szycia musiałabym usiąść, co już jest trochę skomplikowane, bo moja maszyna dosyć sobie hałasuje, a miejsce na nią mam tylko w pokoju, w którym śpi Amelka, w dzień nie mam szans na uszycie nawet chusteczki do nosa....
Nie byłam na ostatnim spotkaniu naszym robótkowym. Po raz pierwszy opuściłam nasz "zlot". Źle mi z tym było, dlatego postaram się poprawić, choć w świetle ostatnich wydarzeń... bardzo chciałabym przyjść...
Następne spotkanie już 22 października w "Strefie" o 15:30.
Każdy jest mile widziany!!!
Bardzo ładna biżuteria :) Widzę, że nie tylko ja mam rozgrzebane prace czekające na zakończenie. Im więcej mam na uczelni do zrobienia tym więcej projektów wymyślam. Ciekawa zależność ;-) Jak ogarnę studia to dam znać w jakie dni będę mogła się spotykać. Na razie nie ogarniam rzeczywistości. Na blogu pomorskie craftuje jest konkurs na biżuterię. Myślę, że powinnaś zgłosić swoje dzieła :)
OdpowiedzUsuńMonika kolczyki mają przepiękny kolor.
OdpowiedzUsuńBransoletki to już jesteś mistrzynią.
Pochwal się słoiczkiem na herbatkę.
Czekam na Ciebie 22 .
Jejciuniu jakie to śliczne!Masz talent dziewczyno! Mnie najbardziej powaliła zielona bransoletka!
OdpowiedzUsuńOpornie z pracami do dopiero Ci pójdzie jak Amelka zacznie biegać, wszędzie chodzić,mówić...Ja przy Jasiu jak wyciągam koraliki to zaraz mi je zabiera mówiąc,że koparka ich potrzebuje i na tym z reguły kończy się moje tworzenie ;o)
Same śliczności , najbardziej wpadły mi w oko kolczyki może dlatego że mimo licznych prób nie mogę ogarnąć jak się je robi , dlatego Gratulacje że jesteś taka zdolna Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBaaaardzo mi się podobają Twoje prace:) A bransoletki to już w ogóle cudo...:)
OdpowiedzUsuńśliczności :)
OdpowiedzUsuń