.... chociaż nic ostatnio nie pokazuję. Jestem na etapie kończenia prezentu na wymiankę lawendową, jeszcze ostatnie poprawki i będę mogła wysłać paczkę Renatce , tym bardziej, że Renatka prezent dla mnie przysłała już ze dwa tygodnie temu!! Ale nie otwieram, żeby się nie sugerować, dzielnie czekam, aż moje prace pojadą do Renatki:) Ogólnie robię 4 prezenty na raz dla różnych duszyczek, plan mam taki, żeby wszystkie prezenty do końca sierpnia zostały wysłane. Dziewczyny!! Jeszcze troszeczkę cierpliwości :)
Ostatnio opublikowałam pustego posta, pewnie przez pośpiech, już się poprawiam i pokazuję co powstało w tak zwanym międzyczasie:
ten sznur pokazywałam ostatnio, dorobiłam kolczyki frywolitkowe, bo nie mam więcej takich samych koralików, całość leci właśnie do Anglii, do mojej ciężarnej przyjaciółki :)
żabki - wzór z internetu, będzie u mnie w przydatnych
a tu sznur z resztek koralików
Wieczorem postaram się o relację naszego ostatniego spotkania, następne już we wtorek 27 sierpnia!!
Pozdrawiam i dziękuję, że zaglądacie :)
Już nie mogę się doczekać :-)
OdpowiedzUsuńDzięki wszystkim dziewczynom za poprzednie spotkanie.
Krysiu dziękujemy, że do nas dołączyłaś!!
Usuńpostaram się dotrzeć tym razem :) pojawiły się jakieś nowe osoby?
OdpowiedzUsuńA są dwie nowe koleżanki:) Pamiętaj o wtorku!!!
UsuńAleż te Twoje bransoletki są śliczne Moniko - wszystkie! Muszę spróbować tej koralikomanii ;-)))
OdpowiedzUsuńFajne, fajne...
OdpowiedzUsuńMoniko zaskoczyłaś mnie.
OdpowiedzUsuńMając malutkie dziecko narzekasz,
że nie masz na nic czasu
a tu taki wysyp biżuterii koralikowej.
Wszystko wspaniałe.
Basiu, to tylko DZIĘKI Amelce Monika ma tyle wspaniałych biżutek! Z pewnością malutka dzielnie pomaga nawlekać koraliki na nitkę :-)
UsuńPozdrawiam Moniko całą Twoją rodzinkę!