Miała być gail, na ile jest zgodna z oryginałem?? Trochę jest :) U mnie chusta ma oczko środkowe, bo tak mi było łatwiej dziergać, a muszę napisać, że to moja pierwsza chusta i pewnie nie ostatnia :) Zaczęłam ją robić dzięki Elizie (tak, tak!!), według Jej wskazówek, mi się podoba. Wyszła szeroka na 2 metry, długa 80 cm. Zabrakło mi włóczki na wykończenie, więc kilka ostatnich rzędów opuściłam. Z początku chciałam spruć kawałek, ale.... już się tyle naprułam przy tej chuście, za wszystkie czasy!! Ta jest pierwsza więc nie musi być doskonała, prawda?? Kolejne będą lepsze, obiecuję :)
Przy obecnej pogodzie zrobienie ciekawego zdjęcia graniczy z cudem. W pokoju próbowałam, rozwieszałam chustę gdzie się dało i ciągle wychodziła w kolorze ... szarym....
Jednym rzutem trafiła na balkon, gdzie nieźle wiatr nią potrząsał, dlatego zdjęcie jest jakie jest, trudno, coś tam widać.
Może uda mi się w jakiś ładny dzień ciekawsze fotki zrobić to dorzucę :)
Aha- włóczka Sasanka, druty na żyłce nr 5.