Obserwatorzy

sobota, 16 marca 2013

Kolejne sznury...

... kolejne a właściwie zaległe bransoletki, które czekały na wykończenie już dłuższy czas. 
Obie zrobione z Toho 8/o:
w tej użyłam toho round opaque white, cornflower, blue  i turquoise:

w drugiej tylko dwa kolory: toho round opaque lt beige i trans rainbow:





Do obu zrobiłam kolczyki, ale idą do sprucia bo mi się nie podobają.
Niedlugo Wielkanoc. Mam nadzieję, że kolejny wpis będzie już o charakterze świątecznym :) coś tam zaczęłam dłubać w tym temacie, ale krochmal trzeba by zrobić i takie tam.... A czasu mało!!
Korzystając z wolnej chwili idę czytać Wasze blogi :)

Pozdrawiam wiosennie :)

piątek, 15 marca 2013

Podsumowanie wymianki "Sekrety kobiecej torebki"

Od kilku dni próbuję napisać tego posta, ale ciągle czasu brak. Amelka właśnie śpi, więc korzystam :)
Ostatnio wzięłam udział w wymiance u Ani "Sekrety kobiecej torebki". Zapisałam się trochę ryzykując czy przed porodem zdążę cokolwiek przygotować!! Ale udało się :) Moją parą była Marta, która prowadzi bloga "mARTowe Myśli" , zajrzyjcie do Niej koniecznie:)
A teraz prezenty, które dostałam od Marty:

taką paczuchę wyjęłam z wielkiej koperty

a w paczce były buciki dla Amelki :)



piękny pokrowiec a w nim... ceramiczne kolczyki w moim ulubionym kolorze i ptasiowy breloczek :

 mnóstwo przydatnych kobiecie rzeczy, idealnych do torebki:



słodkości:



i wiosenna karteczka :



Martusiu jeszcze raz bardzo dziękuję za te wszystkie prezenty!!
A Ani dziękuję za taką super zabawę :)

Aha - a ja co wysłałam??
A to:
eko-torba na zakupy, etui na: długopisy, karty/wizytówki, telefon, kosmetyczkę, sutaszowy breloczek, wełenki i słodkości :)

I jeszcze słówko o mojej kruszynce: bardzo lubi spacerki :)


i słodko spać w wózku :)
a za tydzień kończy pierwszy miesiąc, ale ten czas leci...

Buziaki dla Wszystkich :*

piątek, 1 marca 2013

Jesteśmy w domku :)

Już od zeszłego piątku jesteśmy w domku :) Amelka urodziła się w środę 20 lutego, dziś ma tydzień i 2 dni. Powoli wracam do normalnego rytmu, z każdym dniem jest coraz łatwiej :)
Amelka jest tak kochana, dużo śpi, dużo je, tylko brzuszek gazy męczą... Ale dajemy radę :)
 Jestem szczęśliwa, że mam za sobą poród, że Amelka jest zdrowa i że wszystko jest ok :)
Moje kochane słoneczko smacznie sobie śpi :)

Mm nadzieję, że uda mi się nadrobić czytanie Waszych blogów, poza tym pracuję nad wymianką i prezentami z mojego candy, terminy gonią.

Dziękuję za Wasze komentarze, za dobre słowo, cieszę się, że jesteście :)
Buziaki :*